Alkoholizm jest choroba alkoholowa, uzależnieniem od alkoholu. Zaburzenie polegające na utracie kontroli nad ilością spożywanego alkoholu.
Spożywanie zazwyczaj w dużych dawkach alkoholu przez alkoholika jest spowodowane przymusem o charakterze psychicznym i somatycznym, i nie podlega jego woli, jednak możliwe jest jego powstrzymanie i utrzymanie abstynencji.
Ostatnio się dowiedziałem, że ilość monopolowych sklepów z alkoholem w ciągu 2 lat wzrosła czterokrotnie. To wiadomo, co to może oznaczać... Takie coś powinno się zakazywać, a w jednej gminie powinny być tylko 2 lub nawet 1 (im mniej, tym lepiej) sklep monopolowy. Z tym czymś też trzeba walczyć.
Alkohol jest zbyt łatwo dostępnym środkiem dla młodzieży a przecież od tego zjawiska dochodzi w późniejszych latach życia do alkoholizmu. A człowiek chory nie jest w stanie odrzucić od tak picia. Są ośrodki które w tym pomagają ale mało jest przypadków kompletnego wyleczenia.
Zgadzam się z tym, że alkohol jest dostępny i to w niektórych sklepach nawet bardzo. Nie jest to zbyt zdrowe i w dłuższych okresach czasu uzależnia. Uważam, że niepokojący jest wiek w którym dzieci(młodzież) sięga po alkohol. Niedawno było to 16-17 lat ,teraz można mówić już o 6 klasie podstawówki . Nie popieram spożywania alkoholu ale i tak mam świadomość tego, że będąc w wieku gimnazjum i liceum wiele rzeczy chcemy spróbować. Więc myślę, że większy zakaz jak ze strony rodziców bardziej młodzież do tego zachęci wiec za zdelegalizowaniem nie jestem.
Jest wiele organizacji które mogą pomóc takim ludziom. Podstawowym problemem jest to że ludziom brak chęci do leczenia się ponieważ twierdzą że nie mają z tym problemu. Uświadomieniem sobie że powinno iść się na terapie jest juz połową sukcesu. W swoim otoczeniu nie miałam styczności z alkoholizmem ale jest to spory problem w społeczeństwie.
Alkohol w śladowych ilościach jest wskazany np. na trawienie. Lecz czuję odrzucenie od młodych ludzi, którzy uważają, że im więcej wypiją tym będą lepsi. Młodzież szuka autorytetów nie tam gdzie trzeba i to jest przykre...
Dominik jest to spowodowane presją otoczenia. Młodzież rywalizuje w tym kto wypije więcej. Lepsze myślenie byłoby gdyby rywalizowali w tym kto upije się mniejszą ilością alkoholu, byłoby to bardziej ekonomiczne.
Widzę Mateusz, że poczucie humoru Cie nie opuszcza. Najlepszym rozwiązaniem byłaby rywalizacja na siłowni, boisku itp. albo nawet w konkurencjach czysto naukowych.
Odejdźmy na chwilę od tych żartów bo zastanawia mnie jak przekonałbyś nastolatków by zamiast iść się napić dali przykład młodszym i efektywnie spędzić czas wolny.
Mogę im tylko pokazać że życie bez alkoholu jest lepsze niż wtedy gdy jest się pod wpływem alkoholu. Sami muszą podjąć decyzję jak jest lepiej. Nie mówię też, że nie można czasem wypić ale wszystko w granicach rozsądku.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 6 z 9
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach