Myślę, że taka kara powinna być stosowana tylko w szczególnych wypadkach. Według mnie powinna być wymierzana seryjnym zabójcom, terrorystom itp. Tylko co z ludźmi, którzy musieliby podejmować się wykonania wyroków? Nie sądzę, żeby potrafili z tym normalnie żyć i traktować to tylko jako pracę czy obowiązek...
Uważam, że kara śmierci byłaby dobrym wyrokiem dla tych wszystkich ludzi, którzy z zimną krwią potrafią zabić drugą osobę, dla tych wszystkich gwałcicieli i pedofilów. Mam nadzieję, że nie byłby nadużywany ten wyrok na błahe przestępstwa, bo byłaby wielka przesada.
Jeżeli człowiek wie, jakie będą konsekwencje jego zachowania, a pomimo to decyduje się na przestępstwo, raczej swojego postępowania nie zmieni. Czasem ludzie chcą tego, a więzienie traktują jako wakacje. Dostaną marny wyrok na zbrodnie większej miary. Wiedzą, że oprócz więzienia nic im nie grozi.Uważam, że kara śmierci czasami była by to najlepszym wyjściem adekwatnym do popełnionego czynu. Jednak ten, który o tym zadecyduje będzie miał człowieka na sumieniu, a przecież nie ludziom decydować o ludzkim życiu i śmierci. Podsumowując, chociaż czasem była by najodpowiedniejsza to jednak nie nam ludziom o tym decydować kto ma żyć a kto nie.
Ostatnio zmieniony przez Monika.Fietko dnia Czw 18:30, 27 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
Kara śmierci to z jednej strony sprawiedliwa kara dla najgorszych zbrodniarzy, jednak z drugiej ułatwienie, ponieważ osoba, która np. zabija 2 bliźniego i dostanie karę dożywocia to jest szansa, że zrozumie swój błąd, będzie miała wyrzuty sumienia, będzie cierpiała i musiała pogodzić się z myślą, że już nigdy nie będzie wolna. Zastosowanie kary śmierci jest wtedy ,,pomocą'', ułatwieniem dla takiej osoby, przerwaniem jego ,,męki''.
Jestem przeciwna karze śmierci ! Moim zdaniem taka "wegetacja " jest gorsza od "szybkiej i bezbolesnej smierci". Jednak nie powinno to być zwykle wiezienie, lecz takie w którym skazany by cierpiał za wyrządzone krzywdy, gdzie by pracował, a nie leżał w celi, ogladał telewizje, grał w karty i mial ciepłe posiłki...
Zgadzam się z Ola kara śmierci dla skazańca jest dużo lepsza, jezeli mozna tak powiedzieć, niż np. 20 lat zamknięcia w małej celi. Jednak uwazam że więzniowie powinni sami pracować na swoje utrzymanie( jakoś pomagając społeczeństwu) a nie żyć z pieniędzy podatników.
Żaden człowiek nie ma prawa decydować o tym kto ma umrzeć. Jeśli to robi łamie prawo, bardzo krzywdzi. Niezależnie od popełnionego czynu jest wiele innych kar, które są do niego adekwatne. Zabicie kogoś nie jest dobrym rozwiązaniem. Ten, który skazuje człowieka na karę śmierci również jest zabójcą. Cel nie uświęca środków. Jakim prawem my sądzimy, że ktoś zasługuje na śmierć? Tylko Bóg ma takowy przywilej.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach