www.slowos.fora.pl

Holenderski sąd wygłosił werdykt dla 33-letniego Polaka, który przejechał dziewczynkę i jej dziadków. Polak usłyszał werdykt-120 godzin prac społecznych. Podobno ojciec dziewczynki słysząc wyrok rzucił krzesłem w sędziego. Czy ta kara nie jest aby za łagodna? Co o tym sądzicie?

Uważam, że zależy to od tego czy zrobił to z premedytacją i czy był pod wpływem jakichkolwiek środków (alkohol, narkotyki...) kara 120 godzin moim zdaniem jest zbyt łagodna i nieadekwatna do popełnionego czynu. Myślę, ze najłagodniejszą karą były wyrok z zawieszeniu, a najgorszą bezwarunkowe pozbawienie wolności.

Jak dla mnie taka kara jest zdecydowanie za łagodna! Przecież on zabrał życie trojgu ludzi. Za taki czyn powinien zostać o wiele ostrzej ukarany.

Nie dziwie się ojcu dziewczynki ... Gdyby przez przypadek zabił sędziego krzesłem jest szansa, że dostanie tylko 40 godzin prac społecznych.

Wcale nie dziwi mnie zachowanie ojca dziewczynki. W ogóle co to za wyrok?! Sprawca uśmiercił 3 osoby i dostaje karę 120 godzin prac społecznych. To jest nieadekwatne do popełnionego czynu.

Jak wiemy sąd w Polsce jest niezawisły oraz instancyjny, w związku z tym ciężko o karę, która nie jest odpowiednia bądź niezgodna z prawem. Moim zdaniem zachowanie mężczyzny, który rzuca krzesłem w sędziego jest karygodne. Nie rozumiem o czym myślał kiedy to robił? Zachował się jakby wciąż kierował się zasadą oko za oko ząb za ząb.

120 GODZIN PRAC SPOŁECZNYCH ZA ZABICIE TRZECH OSÓB?!
To jest niby proporcjonalne kara do zbrodni? Za łagodna, zdecydowanie! Przynajmniej zostaje świadomość, która nęka człowieka do końca.
Widziałam posty odnośnie skrytykowana zachowania mężczyzny rzucającego krzesłem. Ja szczerze mówiąc mu się nie dziwię. Trójka z jego rodziny została pozbawiona życia, a winowajca dostał tylko 120h...

Jak dla mnie to wyrok zdecydowanie za łagodny... Nawet jeśli było to nieumyślne spowodowanie śmierci to jednak to się stało, przez niego nie żyją 3 osoby a on ma tylko przepracować 120h? 120h pracy jest równe istnieniu 3 ludzi? Powinien dostać kilkadziesiąt lat pozbawienia wolności jak nie dożywocie...

120 godzin prac społecznych? Najlepiej trzeba było go wsadzić po rozprawie do auta i pozwolić przejechać kolejnych ludzi. Ta kara jest co najmniej żałosna. Nieważne czy zrobił to z premedytacją, czy nie. Karą powinno być więzienie, a długość odsiadki do ustalenia, ale nie mniej niż 25 lat.

Kara powinna uczyć przestępców! W tym przypadku udowadnia, że każde przewinienie, wykroczenie prawa, czy zabójstwo, będzie łagodnie karane. To jest jakiś absurd! I jak tu się nie dziwić temu, że coraz więcej jest takich sytuacji? Wyroki sądu są z pewnością nieadekwatne do przestępstwa!

To jest po prostu jakiś żart. Za taki czyn, tak łagodna kara ? KPINA! Ci kierowcy są jak się okazuje bezkarni, jeżdżą jak szaleni, zabijają, a i tak w efekcie nie ponoszą zbytniej konsekwencji.. Niesprawiedliwość! A tutaj zginęły 3 osoby, a on nawet nie dostał kary pozbawienia wolności..

To zdecydowanie za niska kara za to, co zrobił. Powinien dostać co najmniej kilka lat pozbawienia wolności.Nie zdziwiłabym się, gdyby ojciec dziewczynki za rzucenie krzesłem dostał wyższy wyrok niż sprawca wypadku

Kara nie jesrt adekwatna do przewinienia tego czlowieka a sad wydajac taki wyrok wystawił sobie sam świadectwo

Uważam że tak kara jest śmieszna. Kierowca odpowiedzialny za ZABÓJSTWO może czuc się bezkarny.Należy pomysleć co czuje ojciec tej dziewczynki jej bliscy i przyjaciele.

Wyrok bardzo łagodny, ale zachowanie ojca było mimo to niepoprawne.