W pewnym sensie jednak tracą. Jako mała dziewczynka wiedziałam, że Święta Bożego Narodzenia równają się ze śniegiem. Gdy tata przynosił choinkę z lasu zawsze na jej igiełkach było pełno śniegu. A obecnie? Święta Bożego Narodzenia równie dobrze można pomylić ze Świętami Wielkanocnymi :/
Święta Bożego Narodzenia bez śniegu to nie takie same święta jak kiedyś. W 100 % tracą swój klimat, gdy było wszystko w bieli jakoś bardziej odczuwałam atmosferę tych świąt.
W tym roku w ogóle nie odczuwam magii zbliżających się świąt. Pamiętam jak kilka lat temu widząc śnieg za oknem, nie mogłam się doczekać świąt, teraz obawiam się, że nie będę ich obchodzić jakoś bardzo szczególnie.
Zdecydowanie tak! Dookoła biało od śniegu, dzieci lepiące bałwana, choinka... to właśnie charakteryzuje święta. Moim zdaniem, obowiązkowo, kiedy nadejdzie już ta zima powinien padać. Święta bez śniegu to jak oglądanie filmu bez dźwięku
Oczywiscie że święta bez sniegu tracą swój urok ponieważ starzy oraz młodości są przyzwyczajeni do sniegi w święta i jest to zupełnie inne odczucie gdy na polu jest wszystko pięknie pokryte białym puchem 😜
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach