Książki są zmieniane co rok,dwa ponieważ można na tym bardzo dobrze zarobić a w dodatku zgadzam się z Patrykiem, że powinniśmy wrócić do starego systemu edukacyjnego czyli 8-letnie szkoły podstawowe i 4 letnie liceum ponieważ dużo osób uważa że gimnazjum jest czasem straconym.
Możliwości indywidualnych hmm.. W sumie to do indywidualnej szkoły nikt nie chodzi i zawsze poziom będzie musiał być dopasowany do predyspozycji ogólnych uczniów . Ale co do wymagań prawdą jest że nowe reformy i innowacje to już przegięcie.. Po co zmieniać coś co jeszcze rok temu było dobre ? MEN powinno zająć się ważniejszymi sprawami dotyczącymi naszej edukacji a nie utrudniania i komplikowania nam życia. Taka jest moja opinia na ten temat
Nie rozumiem właśnie, po co Oświata zmienia, podstawę programową, po co zmienia książki. Wiele moich znajomych z młodszych klas mówi, że z tych nowych książek sie nie da uczyć może i są kolorowe, piękne z wieloma obrazeczkami w środku, ale nie przekłada się to na efekty w nauce
Moim zdaniem nie potrzebne jest przeprowadzenie reform w sumie to co roku zmieniaja sie podręczniki itp. Mówią że to ma nam pomóc w nauce i poszerzyć naszą wiedze . Szkoda że tak nie jest i tak jak wcześniej ktoś napisał to jest tak dużo materiału ze ktos uczy sie na pamiec a pózniej zapomina i wreszcie nic nie bedzie umiał . Myśle także że dużo zależy od nauczycieli i w jaki sposób przekażą nam tą wiedze.
Ostatnio zmieniony przez AndżelikaŁepska dnia Czw 16:33, 19 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Tak jak mówi jedna z naszych nauczycielek "Ta reforma jest bez sensu, ponieważ niektórych tekstów nie ma bo przerabialiśmy w gimnazjum i musimy to znać". Moim zdaniem bardzo dobrze mówi, ponieważ nawet jeśl materiał był w gimnazjum to powinnien być powtórzony i utrwalony, a jeśli nie ma co jest obowiązkowe bo było w gimnazjum to pojawia sie pytanie czy każdy wszystko pamięta? Nie da sie niektórych rzeczy pamietać przez te 2 czy 3 lata. Uważam że obecne reformy są bez sensu i psują nauczanie.
Wystarczy zdać proste pytanie i brak odpowiedzi. Nieraz widać to nawet w tv kiedy pytaja reporterzy, lub w programach konkursowych. To wiedza poprzedniego pokolenia była olbrzymia. Wstyd ta Tuskowa reforma to dno ,brak wiedzy podstawowej, ale niedouczonymi zawsze łatwo rządzi się, bo nie zadają pytań, nie myślą samodzielnie.
Osobiście jestem całkowicie przeciwko reformom co kilka lat. Kupowanie nowych książek w rodzinach wielodzietnych i niezbyt zamożnych jest bardzo uciążliwe, ponieważ rodzeństwo nie może przekazywać sobie książek, a rodzice mają więcej niepotrzebnych wydatków. Natomiast usunięcie niektórych przedmiotów jest według mnie fantastycznym pomysłem, ponieważ podstawową wiedzę już nabędziemy i będziemy mogli pogłębiać wiedzę potrzebną nam w przyszłości.
Już w wieku 15 lat trzeba zdecydowaci określic przynajmniej w minimalnym stiopniu swój życiowy cel. W szkołach czesto niepotrzebnie zadawane sa nam rzeczy które sa nam całkowicie do niczego niepotrzebne . Kazdy nauczyciel z danego przedmiotu mysli ze jego przedmiot jest najwazniejszy i sie tylko to liczy. Te wszystkie czynniki powoduja , ze coraz mniej młodych ludzi chce sie uczyć, dlatego myslec, ze powinny one byc zmienione.
Według mnie bezsensowne było zmienianie podstawy programowej i książek, bo w tych książkach znajduje się to samo. Jestem za powrotem starej podstawy programowej.
Zmieniają podstawy programowe tylko po to żeby księgarnie i wydawnictwa mogły zarobic i żeby dużo osób nie odkupywało książek. Z drugiej strony zmienianie systemu szkolnictwa co kilka lat też jest bezsensu.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 4 z 7
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach