www.slowos.fora.pl

Zgadzam sie z Arturem.

Myślę, że jesteśmy uczeni tylko teorii, którą potem zapominamy i nie umiemy wykorzystać jej w praktyce Sad

Oczywiście zależy to od nauczyciela i jego sposobu nauczania, ale niestety najczęściej tak jest

Myślę podobnie jak Ewa. W szkole powinni nas uczyć bardziej praktycznych rzeczy, które możemy wykorzystać w przyszłości . A nie jakieś niepotrzebne regułki , powinni nas uczyć MYŚLENIA.

Popieram poprzednie opinie. Z roku na rok jest coraz trudniej, poziom trudności zwiększa się. Po za tym powinny dojść zajęcia praktyczne, bo na teoretycznych nie nauczysz się jak przełożyć to na praktykę. W podstawówce trudniejsze rzeczy już od najmłodszych lat. Do mnie przychodzi córka sąsiadki żebym jej tłumaczyła matematykę w czwartej klasie, bo pani na lekcji nie potrafi. Po za tym idąc do liceum wybierając profil, powinniśmy się skupić na przedmiotach rozszerzonych z których będziemy zdawać maturę, a i tak tracimy jeden rok na przedmioty z którymi styczności nie będziemy mieć w przyszłości, a nauczyciele kładą na nie i tak wielki nacisk, czasami bardziej niż na rozszerzone.

Moim zdaniem mamy zbyt duży zakres materiału, a za mało czasu żeby go opanować przez co przynajmniej w moim wypadku mam "podcięte skrzydła" bo chciałabym oprócz zwykłych obowiązków szkolnych rozwijać swoje pasje i próbować nowych rzeczy, ale niestety chcąc w miarę dobrze przygotować się do matury musiałam ze wszystkiego zrezygnować.

Zgadzam się z opiniami moich przedmówców, jednak i tak bardzo cieszy mnie to, że po pierwszej klasie odpadają nam przedmioty, z którymi nie wiąże się nasz profil.Od drugiej klasy możemy w pełni przygotowywać się do matury, gdyż możemy się wtedy skupić przede wszystkim na rozszerzeniach.

Fakt, w LO jest ogrom materiału do opanowania w krótkim czasie. Czasami nie da się wszystkiego pogodzić. A co z czasem wolnym ? Nie ma... W ogólnym szkolnictwie uważam, że sprawdzian szóstoklasisty jest niepotrzebny, bo nie wnosi niczego, tylko niepotrzebny stres...

Obecnie uczymy się mało praktycznych rzeczy.. Uczymy się rzeczy, które w większości nie przydadzą nam się w życiu. Program jest tak skonstruowany, że uczeń ma tak ogromny zakres materiału ze wszystkich przedmiotów, że nie potrafi tak naprawdę nauczyć się wszystkiego i całą tę wiedzę przyswoić w ten sposób, by została ona w głowie.. Niestety uczymy się tak, że zdajemy i zapominamy.. Plusem jest to, że wcześniej przyswojoną wiedzę, możemy sobie łatwo przypomnieć i mieć już z głowy do matury. Gorzej, gdy ktoś nie uczy się, a potem nie ma na czym bazować, wtedy ma tak duży zakres materiału do nadrobienia, że do matury jest to chyba nierealne. Uważam, że powinno być więcej szkół zawodowych, a także program powinien zostać "okrojony" tylko i wyłącznie do potrzebnych nam rzeczy, a nie takie, do których nauczenia będziemu musieli się zmusić, a w efekcie i tak zapomnimy.

Zastanawiam się jedynie dlaczego nie ma rozszerzeń już od 1 liceum? Byłoby to dla nas bardzo dobre, gdyż mielibyśmy materiał rozłożony na 3 lata i więcej czasu na jego przyswojenie. Te wszystkie przedmioty, które kończą nam się w 1 klasie, są w ogóle nie potrzebne! Nie lepiej się kształcić od samego początku w tym kierunku, z którym wiążemy naszą przyszłość?

Według mnie system nauki nie jest dobry. Poziom jest stale podnoszony, a według mnie naród coraz mniej wie. Coraz więcej ludzi nie kwalifikuje się na studia, nie zdaje matur, szkół. Niektórzy nauczyciele nie wykładają dobrze lub wcale a wymagają wiele i dużo gdyż taki mamy natłok materiału. Dużo materiału, mało czasu, trudne rzeczy nie zrozumiałe dla wszystkich, gdyż wiadome, że nie każdy rodzi się geniuszem.

System nauczania jest przedziwny, uczymy się rzeczy, które na pewno nigdy nam się w życiu nie przydadzą.

Moim zdaniem powinniśmy więcej uczyć się praktycznych rzeczy, takich które nam się w przyszłości przydadzą.

Program nauczania się polepszył, lecz to jeszcze nie to co powinno być.
W szkołach uczymy się wiele niepotrzebnych rzeczy.
Szkoła jest po to, aby nauczyć nas godnie żyć !

Uczymy się wielu niepotrzebnych rzeczy kilka lat pod rząd , niektóre przedmioty też są niepotrzebnie powtarzane.Uważam , że w 1 liceum powinny być już rozszerzenia z tych wybranych przedmiotów.

No jest słabo, ponieważ uczą nasz rzeczy, które ze świecą szukać na maturze większość no jak w totolotku na chybił trafił albo się uda zdać albo nie.