Polska służba zdrowia jest dla mnie fatalna. Kolejki są bardzo długie. Często czas oczekiwania na operację lub jakiś zabieg jest zbyt długi, by się do niego dostosować. Przez to ludzie żeby być zdrowi, chodzą prywatnie płacąc za to niewyobrażalne pieniądze. Na co ludzie płacą ubezpieczenia? Powinno być więcej lekarzy w niektórych specjalizacjach. Kolejnym problemem polskiej (a na pewno stalowowolskiej) służby zdrowia jest poziom leczenia. Sama nie tak dawno musiałam skorzystać z niej. Jestem wręcz załamana tym, jak beznadziejni niektórzy lekarze są.
Pierwsza rzecz, jaka powinna być, to sprywatyzowanie 95% wszystkich szpitali w Polsce. Druga rzecz, to podwyższenie poziomu edukacji oraz ciężkiej pracy dla klasy lekarskiej. Trzecia rzecz, to natychmiastowe wyrzucenie pracownika szpitala, jeżeli ktoś udowodni, że pewien pracodawca robi coś nie tak oraz żeby odzyskać pracę, musi w ciągu 1 roku zaliczyć egzamin lekarski, by później zdać. Jeżeli by napisał na więcej niż 70%, to zalicza pracę, jeżeli od 40 do 69%, to pracy niedostanie, a jeżeli napisze na mniej niż 40%, wtedy będzie to uznawane, za oszustwo w pracy i taki człowiek powinien dostać 6000 zł kary grzywny oraz 2 miesiące więzienia, gdyż żaden lekarz nie powinien mieć takich wyników. To jest jedna z moich propozycji, reszta tuż przed świętami.
A co do Stalowo-Wolskiego szpitalu, to jest już tragedia. Sam omal bym nie umarł z powodu zbyt dużej dawki kroplówek.
Ostatnio zmieniony przez Patryk.G dnia Pią 17:19, 20 Gru 2013, w całości zmieniany 2 razy
Patryk czy według Ciebie sprywatyzowanie szpitali w 95% bedzie odpowiednie ? Za usługę w takich szpitalach należałoby zapłacić, zdajesz sobie sprawę, że nie każdego stać na coś takiego i właśnie dlatego są państwowe służby zdrowia? tym bardziej jeśli ktoś ma poważniejsze problemy zdrowotne i powinien częściej pojawiać się u specjalisty. Takie jest moje zdanie na ten temat, a jesli chodzi jeszcze o przyjęcie kogoś na tak poważne stanowisko, to uważam że powinno odbywac się dużo więcej szkoleń różnych i przygotowawczych egzaminów, zeby miec pewnośc, że leczy nas odpowiednia osoba .
W prywatnych szpitalach jest ponad połowa lekarzy i pielęgniarek z wyższym wykształceniem. We zwykłych publicznych szpitalach poziom wiedzy prawie wszystkich lekarzy jest poniżej liceum, a nawet gorzej. Sam podałem przykład od siebie, co mnie kiedyś naprawdę spotkało. A z ubezpieczeniem powinno być tak: "Kto chce, niech płaci i ma na leczenie, w razie jakiegoś wypadku lub choroby, a kto nie chce płacić, niech nie płaci i nie dostanie pieniędzy na późniejsze leczenie". Publiczne szpitale powinny być dla biednych, którym brak pieniędzy na płacenie do ubezpieczenia, natomiast jeżeli ktoś płaci ubezpieczenie, to może z niego wziąć kasę, jeżeli jemu zdrowiu coś zagraża. Jeżeli chodzi o prywatne szpitale, to może sobie wyciągnąć kilka tys. zł, a jeżeli o publiczne, to ma za darmo. Agnieszka, w szpitalach prywatnych dyrektorowie nie pozwalają sobie na utrzymywanie głupich lekarzy w szpitalu, którzy mogą komuś i życiu zaszkodzić.
Ostatnio zmieniony przez Patryk.G dnia Pią 19:25, 20 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Jestem także przeciwny sprywatyzowaniu szpitali, bo jak wcześniej wspomniała Agnieszka nie każdego stać na leczenie.
Problem jest także w tym, że wielu lekarzy specjalizuje się w tej samej dziedzinie a w innych nie ma chętnych, bo jest np ciężej skończyć daną specjalizację, a kasa ta sama.
Kolejki na jaka kolwiek wizytę są strasznie, trzeba czekać miesiącami, słyszy się również, że pacjenci mogą nie dożyć doczekania się na swoją kolej, to jest straszne, według mnie to powinno się jakoś zmienić.
W naszej służbie zdrowia zmieniłabym...służbe zdrowia : /
Konkretnie tych lekarzy , lekarki etc którzy są chamscy i myślą że pozjadali wszystkie rozumy. Już nie wspomne o tym że co niektórzy nie znają się wgl na tym co robią .
Polscy lekarze ciągle narzekają że jest im zle i ze za mało zarabiają a tak naprawdę odwalają pańszczyznę dopóki im sie nie dopłaci. Uważam że przydałoby się jakieś dobre zmiany w tym kierunku.
przede wszystkim jeśli umawiam sie do lekarza no to znaczy,że coś mi teraz dolega,a gdy dzwonie się umówić do lekarza to dostaje informacje że wolne miejsce dopiero za miesiąc albo dłużej. trochę to śmieszne w mojej opinii. nie wspominając już o zachowaniu w stosunku do pacjentów niektórych lekarzy.
Ostatnio zmieniony przez Marika.Cichocka dnia Nie 9:19, 11 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
To co Marika mówi to na prawdę jest czasem komiczne, że trzeba tyle czekać na wizytę i stosunek lekarzy do nas pacjentów, sądzę, że służba zdrowia prędko się nie zmieni.
osoby wyżej mają rację , bezsensowne jest czekanie na wizyte u lekarza miesiącami , choroba w tym czasie może się jeszcze bardziej rozwinąć a wtedy już może być za późno
Moim zdaniem współcześnie lekarze, gdy pójdzie się do nich na wizytę publicznie, to powiedzą, na temat naszego zdrowia, np. że mamy chorą nogę to powiedzą, że żadna operacja nie jest możliwa tylko amputacja. Jednak, gdy pójdziemy do tego samego lekarza prywatnie to okaże się, że operacja jest możliwa. Wniosek jest z tego taki, że pieniądze załatwią wszystko. Jednak zdarzają się lekarze, którzy na prywatnej i publicznej wizycie mają takie samo podejście.
Po co się mają męczyć skoro lekarzy w naszym kraju jest jak na lekarstwo bo duża część wyjeżdza za granicę w poszukiwaniu lepszych zarobków, nie czują sie zagrożeni więc jak już się maja pomęczyć to wolą to zrobić prywatnie .
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 5
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach